Lasery, stroboskopowe światła, zwariowane konstrukcje mieszamy z tradycyjną platformową ściganką, świetlnymi piłami tarczowymi oraz mięsistymi basami wydobywającymi się z głośników wszechobecnego DJ-a i naszym oczom ukazuje się Rush Bros ? pierwsza produkcja niezależnego studia XYLA Entertainment.
Zabierając się do gry w Rush Bros przypomniałem sobie od razu szorstką miłość, która łączyła mnie z łudząco podobnym tytułem znanym wszystkim jako Super Meat Boy. Tego typu gry są tak trudne, żmudne i wymagające, że aby osiągnąć w nich mistrzostwo naprawdę trzeba je bardzo kochać?lub bardzo nienawidzić 😉 Czasem granica między tymi dwoma stanami potrafi być bardzo cienka.
Wracając jednak do samej rozgrywki ? Rush Bros to typowa wyścigówka kładąca ogromny nacisk na rytm i muzykę, która rozbrzmiewa z setek głośników i nadaje tempo pułapkom oraz przeszkodom na które natrafimy.
Gra nie posiada fabuły, głębszego przesłania czy poziomów ułożonych w jakiś chronologiczny sposób ? Rush Bros to czysty chaos, trance-owo rave-owy sen DJ-a po zażyciu porządnej dawki psychotropów. Grając w ten tytuł sam do końca nie wiedziałem z kim gram, gdzie mam biec i co się właściwie dzieje. Na pewno ścigałem się z innymi graczami na bieżąco wyszukiwanymi przez Steam ? tego jestem prawie pewien, niestety twórcy nie pomyśleli o jakimś czacie czy innym sposobie komunikowania. Liczy się tylko wyścig.
Warstwa graficzna Rush Bros (w przeciwieństwie do samej rozgrywki) jest za to naprawdę solidna i widać tutaj dokładnie, że graficy z XYLA dokładnie wiedzą jak zapełnić ekran. Stylizacja gry to bardzo kontrastowa grafika wektorowa, stawiająca na ostre krawędzie i odblaskowe barwy. Mimo, że pojedyncze obrazki oraz nagrywane let?s playe wyglądają naprawdę obiecująco ? samo granie niestety bardzo szybko męczy i staje się powtarzalne.
Z drugiej jednak strony nie można tego samego powiedzieć o muzyce na której oparty jest w zasadzie cały pomysł tej gry. Dźwięki płynące z głośników zadowolą każdego fana imprez techno i trance. Bity i szalone miksy wpływają na szybkość i ruch pułapek ? tak przynajmniej wyczytałem w opisie, gdyż osobiście nie zauważyłem mocnej różnicy pomiędzy poziomami przy odtwarzaniu różnych kawłków.
Warto zauważyć, że w grze wykorzystane zostały miksy sławnej trance-owej grupy Infected Mushroom ? co więcej, jeden z poziomów pozwala na zagranie jako Erez Aizen i Amit Duvdevani. Rzecz to fajna, jednak trzeba być fanem ich twórczości oraz być naprawdę blisko gatunku, aby rzeczywiście poczuć prawdziwy klimat tego transowego rajdu.
Jedną z najistotniejszych funkcji gry jest możliwość wyścigu do utworu wybranego z własnego dysku. Ścieżka dźwiękowa powinna zmieniać zarówno wygląd poziom, jak i zachowanie pułapek. Po kilku próbach stwierdziłem jednak, że albo mój gust muzyczny zbyt mocno odbiega od zamysłu twórców albo – co bardziej prawdopodobne – dały o sobie znać niedoróbki techniczne, nie reagujące na muzykę w odpowiedni sposób.
Rush Bros oferuje kilka ciekawych rozwiązań, jednak w czasach naprawdę kreatywnych i wybitnych tytułów będzie mu niezmiernie trudno przebić się do czołówki – osobiście nie spędzę przy niej już więcej czasu.
Plusy:
[bullet_list icon=”plus”]- muzyka i dźwięki!
- stylizowana grafika,
- obsługa split screen i matchmatching Steam
- 30 unikalnych poziomów,
Minusy:
[bullet_list icon=”minus”]- szybko się nudzi,
- chaos na ekranie,
- brak innowacyjności,
- słabo odczuwalny progres grania,